Pasta: kosmetyk czy lek?
Pasta do mycia zębów to od lat stały element wyposażenia łazienki w większości mieszkań. Czy jednak pasta to raczej kosmetyk czy może już lek na zęby i dziąsła? Za obiema kwalifikacjami przemawia co najmniej kilka argumentów.
Dlaczego pasta zasługuje na miano leku? Po pierwsze dlatego, że sprzyja poprawie zdrowia. Zęby, w których pojawiają się objawy próchnicy mogą zostać uleczone podczas stosowania odpowiedniej pasty. Środek ten ma też działanie profilaktyczne. Regularne stosowanie pasty sprawia, że próchnica może w ogóle się nie pojawić. To samo dotyczy innych schorzeń zębów. Szczególną rolę odgrywają tu pasty z fluorem lub ksylitolem. Obie substancje sprzyjają remineralizacji szkliwa, a więc wzmacniają zęby. Ponadto w sklepach można znaleźć pasty pielęgnujące dziąsła, co jest ważne zwłaszcza w przypadku osób z nadwrażliwymi dziąsłami.
A dlaczego pasta zasługuje na miano kosmetyku? Ponieważ pielęgnuje zęby i sprawia, że wyglądają lepiej. Każda pasta pozwala na uzyskanie nieco bielszego uśmiechu, gdyż sprzyja usuwaniu płytki bakteryjnej. Jeśli bardziej od względów zdrowotnych cenimy wygląda, możemy też zdecydować się na pastę wybielającą. Tego rodzaju pasty z reguły mają więcej substancji ściernej, a więc usuwanie płytki jest skuteczniejsze. Alternatywą są pasty, które zawierają wybielające środki chemiczne. Jedne i drugie pasty wybielające mogą jednak szkodzić, gdy są zbyt intensywnie stosowane. Zdarza się, że ich użytkownicy cierpią na nadwrażliwość zębów. Powodem jest za mocno starte szkliwo.